Polska jest pięknym krajem z ludźmi pełnymi wigoru do pracy. Czyżby na pewno? Z pierwszą częścią zgodzę się, druga jakoś do mnie nie przemawia. Ile razy słyszy się o wyzysku pracowników? Na pewno słyszeliście o aferze w biedronce. Kobiety ciągnęły dwu tonowe palety nie bacząc na swoje zdrowie. Było to upokarzające dla nich, a zrazem destrukcyjne dla ich kręgosłupów.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Ergonomia czyli dostosowanie pracy do możliwości psychofizycznych człowieka jest przestrzegane w Polsce? Pracodawca i pracownik mają wiedzę o konsekwencjach złej ergonomii pracy? Faktycznie jest prawo pracy, BHP i ergonomii; ale gdybyśmy wybiórczo skontrolowali zakres wiedzy pracowników na temat ergonomii oraz przestrzegania jej, to ilu okazałoby się ekspertami?. Domyślcie się sami.
A to pracodawca powinien dokształcić pracownika o prawidłowej ergonomii, lecz zazwyczaj tego nie robi.
Osobiście jako terapeuta powinienem się cieszyć z tej niewiedzy, ponieważ w dużej mierze
z tego żyje. Im więcej nieświadomych osób tym więcej prędzej czy później spotkam
w gabinecie, a mój portfel będzie rósł. Patrząc szerzej, osoby całkowicie nieprzestrzegający zasad przechodzą na wcześniejszą rentę i to ja i wy muszę ich utrzymywać z naszych podatków. Dlatego w następnym artykule napiszę o mięśniach, które są szczególnie narażone na zaburzenia czynnościowe.
mgr fizjoterapii Gracjan Basznianin